Wychodziłeś w góry
one Cię fascynowały
w nich zdzierałeś buty
pieszcząc nimi skały.
Kochałeś ruch powietrza
co muskał Twoją twarz
czy było to lato, czy jesień
nie ważny był czas.
Na szlaku byłeś sobą
wypełniony zachwytem
strumyk Ci przygrywał
podhalańską nutę.
Te nutki w fujarce gościły
latając po halach i łące
to one Tatry pieściły
radowały nawet słońce.
W tym klimacie rodziły się wiersze
emocje, refleksje, natchnienia
dzisiaj chodzisz po innej ścieżce
nam zostawiłeś wspomnienia.
One są zapisane w wierszach
w fotografiach w rysunkach
w obrazach akwarelowych
w napisanych widokówkach.