Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
 
Wiersze
NAJNOWSZE
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
OSTATNIE KOMENTARZE
 

Statystyki Strony

Gości online: 1
Czytelników online: 0 Łącznie czytelników: 85
Najnowszy czytelnik: mihailyackevich

Statystyki odwiedzin
Dziś:309
Wczoraj:2,165
W tym tygodniu:3,024
W tym miesiącu:13,701
Wszystkich wizyt2,414,911
 

Poleć na Facebooku

Zwidy senne !
(27. kwiecień. 2018)
Arkę Noego dojrzałem w chmurach
z których strumieniem lała się woda
przestałem myśleć o zwykłych bzdurach
z lękiem wzywałem Boga.

Ulewny deszcz wielkimi kroplami
zatapiał miasto w ciemnościach
ulice tonęły razem z lampami
i żaden dom się nie ostał.

Zgroza nad miastem zapanowała
biblijny potop jakby się powtórzył
przyroda zupełnie zwariowała
a człowiek przed nią stchórzył.

Dobrze że był to tylko sen
serce ze strachu bić przestało
nastał kolejny piękny dzień
i znowu żyć się zachciało.

Taki sen, to Apokalipsa
co w myślach się zrodziła
podświadomość rzeczywista
tak wiele mi uświadomiła.