Odczuwam coś, co powiedzieć muszę,
pragnąc otworzyć swoje myśli i duszę,
myśli, które mnie nachodzą, jak w niebo patrzę,
czy jutro też, ptaki, drzewa, gwiazdy zobaczę?
Tak szybko przemijają życia chwile,
że wspominam tylko, te najbardziej miłe,
które zapisały się w mej świadomości,
bo jestem pewny, ich dojrzałości.
Przecież nadejdzie dzień, ten ostatni,
i przyjdzie rozstać się z gronem bratnim,
z którym, przeżyło się najpiękniejsze chwile,
a jednak, Bóg ci powie, toby było na tyle.
Odejdę, ale pozostanę u najbliższych w pamięci,
gdyż,nikt jeszcze nie przechytrzył śmierci,
i tu właśnie powstaje najważniejsze pytanie,
co po mnie, po moim odejściu dobrego zostanie?
Marzy mi się, aby błędy moje popełnione,
zostały przez najbliższych - wybaczone,
aby, pamięć o mnie w dobrym słowie przetrwała,
i żadnemu oskarżeniu,pomówieniu się nie dała.
Jak każdy człowiek, mam wady i też zalety,
choć czasami, źle się postępowało niestety,
dlatego własny, szczery rachunek sumienia,
jest potrzebny - do przyszłego zbawienia.
Szczery, prawdziwy, rachunek sumienia,
co nawet grzech - z najtwardszego kamienia,
potrafi skruszyć, przez pokutę, ucząc pokory,
doprowadzić duszę - na " niebiańskie dwory".
|