" Dynie "
Pewnie politykom, trochę się narażę,
ale ośmieszę, co nie które twarze.
Nie które gęby, wręcz gburowate,
postrzegam jako te - dyniowate.
Trudno jest dostrzec, twarze pociągłe,
na ogół wszystkie, są bardzo okrągłe.
Gęby okrągłe - są z dobrobytu,
a wygląd, no cóż - całkiem do kitu.
Głowy przypominają okazy dyni,
a są politykami - ponoć rozumnymi.
Jak patrzę na poważne tych głów zadumanie,
lękam się o to, co zaraz się stanie?
Dynia przecież - to warzywo,
nie nadaje się na głowę - jako tworzywo,
więc - jeżeli zachodzą takie podobieństwa,
głowa taka - gotowa jest na różne szaleństwa.
Morał tej fraszki:
Moi kochani - przypatrzcie się sami,
ile "dyni" siedzi - na poselskiej sali.
|