Odrobinka wrażliwości wystarczy

by pobudzić uśpione zmysły

wzrok skierowany na malowidło

postrzega - rękę prymitywisty.



Malarz, analfabeta, ale artysta

z wielkiej biedy sie wywodzący

obdarowany przez Pana Boga

talentem własnej tożsamości.



Kartkę papieru przemieniał

w dzieło kunsztu malarskiego

akwarela, kredki i ołówek

uczyniły - " Nikifora" - z Niego.



Warsztatem - były ławki, murek

niekiedy chodnik przy ulicy

farby akwarelowe i pędzelek

znane mieszkańcom Krynicy.



Uważany za niepełnosprawnego

przez bełkotliwą niewyraźną mowę

zyskał sławę artysty znanego

który z pokorą przeszedł swą drogę.



Dzisiaj - "Willa Romanówka"

pełni funkcję - Muzeum Nikifora

w Krynicy od roku 1995 - tego

dumna jest z takiego promotora.



A ja - poeta prymitywista

pozwalam sobie na wyznanie

że kunszt malarski Nikifora

jest wzorem dla mnie.