Za oknem plucha i deszcz,
słychać w oddali psy szczekające,
po plecach przebiegł mi dreszcz,
dziwne uczucie - niepokojące.
Poczułem się osamotniony,
nostalgia mną zawładnęła,
w myślach zaniepokojony,
dziwna myśl mną zawładnęła.
Kiedy psy głośno szczekają,
obcego wyczuwają z daleka,
one instynkt swój mają,
ostrzegają człowieka.
Mówią, że psy śmierć wyczują,
co do domu się zbliża,
nieszczęście zwiastują,
wyczują jad pełzającego węża.
Tym jadem jest choroba,
co niszczy człowieka,
pies ma ten dar od Boga,
wyczuje duszę, która ucieka.
|