Wielki podziw mam dla człowieka,
co z miasta w Tatry - od zgiełku ucieka,
kierując się miłością do polskich gór,
pragnie podziwiać widoki - z wysokości chmur.
Górale - doceniając ceprów miłość do Tatr,
tak szybko jak wiejący halny wiatr,
czynią wszystko, dla "ceprów" bezpieczeństwa,
kierując się zasadą - zwykłego człowieczeństwa.
A że górale są bardzo gościnni,
i przy tym jeszcze bardzo uczynni,
szlaki górskie, dla "ceprów" - wygody,
zamieniają na bezpieczne, kamienne schody.
"Ceper" wędrując górskimi schodami,
nawet nie wie, jak przez górali jest lubiany.
Oni zrobią dla "cepra" - naprawdę wszystko,
ominą schodami na szlaku, nawet - kosodrzewisko.
W Tatrach więc - nie dla żadnej góralskiej chwały,
buduje się nagminnie trasy: - ceprostrady.
Górale w zamian, proszą ceprów tylko o litość,
aby, zadbali w Tatrach - o prawdziwą czystość!
" ceper " - człowiek z nizin
|