Statystyki Strony Gości online: 1 Czytelników online: 1 Łącznie czytelników: 85 Najnowszy czytelnik: mihailyackevich
Statystyki odwiedzin
Kiedy czasy głodu - objęły Podhale, a w chałpie chleba brakowało, zboża - nie było prawie wcale, ratunku - Podhale - szukało. W nieznany świat więc wyjeżdżano, żegnano się na lata z rodzinami, do Ameryki - za chlebem ruszano, by z dziadów - zrobić się panami. Po latach - wracali z obczyzny, tęsknota przecież doskwierała, ze łzami radości - dla ojcowizny, dorobek - emigracja rodzinie oddała. Góral inaczej na góry już patrzył, na zielone hale i lasy świerkowe, dorobek życia - cały przeznaczył, by chleb jadli cały - a nie jego połowę.