Ordery i odznaczenia pozostały,
pamięć i czarno białe zdjęcia,
tylko one trudy czasu przetrwały,
dokumentując rodzinne zacięcia.
Sport z patriotyzmem razem zamieszkał
w drewnianym domu rodzinnym Kulów,
bracia Kulowie Jan i Stanisław,
skoczkami zakopiańskich byli klubów.
Wojna zacięcia sportowe przerwała,
Kurierami Tatrzańskimi - więc się stali,
w mundur ojczyzna ich przebrała,
aby na Węgry patriotów przeprowadzali.
Jana z Budapesztu los rzucił do Francji,
gdzie armię polską Sikorskiego tworzono,
Stanisław pod Tobrukiem, Ankoną w formacji
Brygady Karpackiej walczył pod Monte Casino.
Gestapo w Zakopanem za nimi szalało,
a Oni o ojczyznę na obczyźnie walczyli,
jakby tego wszystkiego było mało,
matkę Antoninę Niemcy w Ravensbruck więzili.
Przy Ich mogiłach w zadumę popadam,
refleksjom nigdy nie ma końca,
kiedy encyklopedii karty przekładam,
o swoich wujkach czytałbym bez końca.
Dedykacja dla Rodziny Kulów !
|