Strumyk - w rzekę rwącą się przemienił,
przebrała się gorzkiej - wody miarka,
cygańską politykę - w bagno zmienił,
ludzi zostawił - w przysłowiowych majtkach.
Polityczny strumyk - zalał nasz kraj,
cygańskie partie - koryta wypełniły,
gdzie obiecany - ten nasz polski Raj ?
z którego partie - nas ograbiły ?
Kiedy nastanie - radosny dzień ?
kiedy poczujemy się - Polakami ?
kiedy ten strumyk zabierze - hen ?
tych - co okazali się - łotrami !
Czy posprzątamy kochany Nasz Kraj,
z tych politycznych strumieni goryczy ?
czy w Polsce - zapanuje wieczny Maj,
w którym popłynie - strumień słodyczy ?