Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
 
Wiersze
NAJNOWSZE
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
OSTATNIE KOMENTARZE
 

Statystyki Strony

Gości online: 1
Czytelników online: 0 Łącznie czytelników: 85
Najnowszy czytelnik: mihailyackevich

Statystyki odwiedzin
Dziś:169
Wczoraj:157
W tym tygodniu:473
W tym miesiącu:11,150
Wszystkich wizyt2,412,356
 

Poleć na Facebooku

Rok 1955 !
(27. luty. 2013)
Pierwsza klasa - Szkoły Podstawowej,
szkoły drewnianej - już nie nowej,
sala szkolna - z rzędami ławek,
okna nie duże - bez firanek.
Drewniane zielone - ławki,
kałamarz grzybek z atramentem,
piórnik z przyborami do pisania,
z namalowanym - ornamentem.

Tablica wsparta na stojaku,
kreda ułożona w pudełku,
gąbka nawilżona wodą,
ściereczki dyżurne - na krzesełku.
Na ścianie wieszaki na ubrania,
z kołkami drewnianymi do wieszania,
godło, krzyż i dwa szare portrety,
nie związane ze szkołą - niestety.

Ten obraz Szkoły - zapamiętałem,
z dzisiejszą szkołą go porównałem,
i łza w moim oku się zakręciła,
jakaż to prostota - wówczas w szkole była !
Pomimo tej wiekowej prostoty,
do nauki - nie brakowało nam ochoty,
wiedzę jaką nam przekazywano,
w dzisiejszej szkole - pewnie by chciano!