Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
 
Wiersze
NAJNOWSZE
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
OSTATNIE KOMENTARZE
 

Statystyki Strony

Gości online: 1
Czytelników online: 0 Łącznie czytelników: 85
Najnowszy czytelnik: mihailyackevich

Statystyki odwiedzin
Dziś:40
Wczoraj:129
W tym tygodniu:505
W tym miesiącu:11,772
Wszystkich wizyt2,398,394
 

Poleć na Facebooku

Poranek
(06. styczeń. 2011)
Rankiem, czasami trudno otworzyć oczy,
choć budzi się dzień, całkiem uroczy,
przez myśl przenika - pierwsze pytanie,
czy warto wstawać, robić śniadanie?

Ciężko się wstaje, gdy sen był piękny,
zwłaszcza dla serca, nie obojętny,
pragnie się wówczas, aby trwał długo,
a nawet wiecznie - biedny marudo.

Wszystko się dzieje, bez naszej zgody,
a pierwsze kroki - prowadzą do wody,
bo tylko ona otwiera zaspane oczy,
aby rozpocząć, ten dzień uroczy.

Dzień - zaczyna właśnie twój poranek,
a ty nie wiesz, ile niesie ci niespodzianek,
może być piękny, bardzo dostatni,
ale może być krótki, no i ostatni!

Dlatego, ciesz się każdą chwilą,
bo tak naprawdę wszyscy się pominą,
niech radość życia codziennego,
będzie darem - dla życia Twojego.