Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
 
Wiersze
NAJNOWSZE
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
OSTATNIE KOMENTARZE
 

Statystyki Strony

Gości online: 1
Czytelników online: 0 Łącznie czytelników: 85
Najnowszy czytelnik: mihailyackevich

Statystyki odwiedzin
Dziś:83
Wczoraj:215
W tym tygodniu:763
W tym miesiącu:12,030
Wszystkich wizyt2,398,656
 

Poleć na Facebooku

Wiosną podpatrzone !
(29. marzec. 2012)
Od pewnego czasu, obserwuję wrony,
muszę wam powiedzieć, jestem zaskoczony,
widzę, jak codziennie o wieczornej porze,
siadają na dachu - falując jak morze.

Zaczyna się głośne - wron dyskutowanie,
jakieś podskoki, skrzydłami trzepotanie,
hałasu robią co nie miara,
dla mieszkańców domu - to prawdziwa kara.

Nie trwa to krakanie specjalnie zbyt długo,
o czym tak krakają, zrozumieć mi trudno,
jednak muszą to być - zażarte dyskusje,
bo żadna z wron z nudów - na dachu nie uśnie.

Jakby na komendę, nagle chmarą się zrywają,
w jednym kierunku - swój lot odbywają,
dziwne to zjawisko - choć go nie rozumię,
to jednak codziennie non stop - obserwuję.

Zadaję sobie proste - jednak pytanie,
co znaczy - to głośne, zbiorowe krakanie?
odnoszę wrażenie - że się spotykają,
i mijający dzień - szczegółowo omawiają.