Tak, to prawda, każdy stylista,
to na swój sposób, prawdziwy artysta.
Zastanawia mnie jednak - jedno,
w czym tkwi, to całe artystyczne sedno?
Oglądać można, piękne projekty,
ale nie które, wywołują okrzyk - o rety!
co to jest? co to ma być?
jak w tym w ogóle można chodzić?
Czasami szokuje mnie ekstrawagancja,
ale nie toleruję - mody pajaca.
Jeżeli ktoś, coś takiego na siebie włoży,
to jestem pewien, to są ludzie chorzy!!!