Być człowiekiem pokornym - to sztuka nie lada,
pokornemu - przecież walczyć nie wypada.
Pokorny - to człowiek potulny, uległy, posłuszny,
więc ja, jestem niepokorny - choć dobroduszny.
Nie potrafię być pokornym - gdy jestem szarpany,
nie potrafię być grzecznym - gdy jestem oszukiwany,
nie potrafię być uniżonym - gdy ktoś mnie poniża,
nie potrafię być ustępliwym - gdy ktoś policzek mi wymerza.
I choć przykazanie mówi - miłój bliźniego,
ja niestety - nie potrafię miłować każdego.
Bo kiedy widzę, niektóre twarze polityków,
porównuję ich do robactwa - do korników.
Oni niszcząc godność - kogo popadnie,
zachowują się wobec nas - bardzo nieładnie,
jak można okazać takim - swą pokorę,
którzy zasługują na guza - i stuknięcie w głowę.
Więc jako pisarz - nie jestem pokorny,
jestem krytykiem polityków - niesforny,
jestem więc nieposłuszny - bardzo złośliwy,
a w stosunku do niektórych - nawet mściwy.< |