Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
 
Wiersze
NAJNOWSZE
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
OSTATNIE KOMENTARZE
 

Statystyki Strony

Gości online: 1
Czytelników online: 0 Łącznie czytelników: 85
Najnowszy czytelnik: mihailyackevich

Statystyki odwiedzin
Dziś:315
Wczoraj:215
W tym tygodniu:995
W tym miesiącu:12,262
Wszystkich wizyt2,398,887
 

Poleć na Facebooku

Łakomstwo
(27. kwiecień. 2011)
Łakomczuch - zasiadł do stołu świątecznego,
dla niego - było to coś - cudownego,
nie miał jednak umiaru w jedzeniu i w piciu,
jadł co podano - jakby pierwszy raz w życiu.

Gdy skończył posiłek - jaki podano,
i trunek - którym obficie pokarm podlano,
zaczął odczuwać ból - w prawym boku,
i nie zrobił już biedak - ani jednego kroku.

Biedna wątroba - tego nie wytrzymała,
no i po prostu - się rozleciała.
Ta uczta - nie należała do szczęśliwych,
bo " łakomczucha" - nie ma już wśród żywych.

Morałem tej fraszki - jest zalecenie,
jedz i pij z umiarem - jeśli masz pragnienie,
nie jedz i nie pij - ponad swoją normę,
a będziesz miał kolejne święta - spokojne.