Doświadczony życiem - powiem szczerze,
żadnej opcji politycznej - już nie wierzę.
Stwierdzam to naprawdę z wielkim wstydem,
bo kiedyś naiwnie - w odnowę wierzyłem.
Dziś z perspektywy czasu - ubolewam nad tym, że dałem się omamić - żartownisią takim,
którzy reprezentując - różne polityczne opcje,
tak naprawdę - stały się dla mnie zupełnie obce.
Rosnące bezrobocie - szybkie ubożenie ludzi,
w żadnej politycznej opcji - wstydu już nie budzi.
Członkowie partii - to elita - dobry Boże, mamią dalej naród - i z tym, jest im dobrze.
Powstają nowe partie, solidarność się rozmywa,
ludzi mądrych, patriotów - wciąż w Polsce ubywa,
czym więcej politycznych partii się rodzi,
tym więcej przypadkowych polityków - rządzi.
Morał:
Jak długo na wyścigi - partie mamić nas będą,
tak długo w Polsce - nie rozprawimy się z biedą.