Już nie biegam
nie chodzę też za szybko
a tylko dlatego, że
ze zdrowiem kiepsko.
Serce dyktuje mi tempo
astma reguluje oddech
poruszam się jak dziecko
bezradny mały człowiek.
Okulary pozwalają widzieć
otaczający mnie świat
aparaty słuchowe słyszeć
mowę, muzykę i wiatr.
Garnitur w ustach
twardych potraw nie znosi
wymaga higieny codziennej
o pastę ciągle prosi.
Starość ma swoje prawa
i trudno tego nie pojąć
dobrze że logicznie myśli głowa
pozwala się z tym pogodzić.