Ziemia - planeta w wszechświecie
rządzi się nadprzyrodzonymi prawami
człowiek wobec niej bezradny
niekiedy surowo przez nią karany.
W tej nie ograniczonej przestrzeni
jest zaledwie pyłkiem piasku pustynnego
choć nad nim niebo gwieździste
stąpa po gruncie czasu nieznanego.
W ułamku sekundy chaos zaserwuje
oburzony Zeus ciskając piorunami
wszystko co wyrwane wiruje
coś niepokojącego dzieje się z nami.
Lęk przed kolejnym uderzeniem pioruna
oślepiająca oczy jasna błyskawica
strumienie rzęsistego grubego deszczu
o nieposkromionej sile przypomina.
Niekiedy grad uderza z nieba
wichura wyrywa drzewa z korzeniami
trąba powietrzna taniec rozpoczyna
pomiędzy zabudowaniami.
Na naszych oczach nawałnica
kpi sobie z nas szalejąc
niszcząc dobytek całego życia
z naszej słabości się śmiejąc.