Milczące ale tętniące
otoczone gołębim puchem
nie widoczne gołym okiem
jest lotnym duchem.
Pracuje bez przerwy
jest nie wielkim skarbem
ma swoje komory
w nich miłość i żale.
Nieustannie puka
raz ciszej raz głośniej
tętno szaleje
podczas gry miłosnej.
W nim rzeka płynie
o czerwonej barwie
uczucia obmywa
jak owoce dokładnie.
Owoce szczęścia
dojrzałe pielęgnuje
pobrudzone niedojrzałe
odrzuca eliminuje.
Bywa czasem z kamienia
ciężkie jak ołów
nie ma w nim sumienia
nieprzydatne nikomu.