Wyruszyłem w świat
z domu rodzinnego
poczułem że czegoś mi brak
zapragnąłem więc coś nowego.
Dziękując Bogu za wzrok i słuch
za jakie takie zdrowie i finanse
udałem się na bliski wschód
zwiedzić Turcję, Bułgarię, Grecję.
Odwiedziłem Ateny, Istambuł, Efez
Kapadocję i Pamukkale
Montenegro, Chorwację, Medugorje
Kretę, Santorini, które pokochałem.
Zahaczyłem o Tunezję, Kartaginę
Dżerbę i Maroko
Krainę Berberów
która zaskoczyła moje oko.
Wróciłem do Europy
przez Wenecję, Monte Carlo i Avinion
do Hiszpanii się udałem
niczym latający gołąb.
Zwiedziłem Katalonię, Valencję
Andaluzję, Gibraltar, Grenadę
wszystko to szczegółowo
w swej pamięci zapisałem.
To co na własne oczy widziałem
nikt i nic mi nie odbierze
świata mały skrawek poznałem
za co Bogu dziękuję szczerze !