Upajam się wspomnieniami
z lat dzieciństwa i młodości
unosząc pamięć na fali
przeżywam chwile rozkoszy.
Rozkoszą był kosz smaków
rarytasem dla podniebienia
to kuchnia kochanej Mamy
nie do zapomnienia.
Kapusta po góralsku
ostro przyprawiona
na dużym talerzu
dobrze okraszona.
Pierogi ruskimi zwane
z farszem sera i cebulki
pieprzem przyprawione
danie z górnej półki.
Barszcz z uszkami
z farszem grzybowym
nie do podrobienia
o smaku zmysłowym.
Tego dzisiaj mi brakuje
gdyż żadna restauracja
Mamie nie dorównuje.
Mama odeszła już przed laty
a ja pamiętam do dzisiaj te smaki.