Trzeba się takim urodzić
aby w duszy coś zaświtało
zapachniało kosodrzewiną
a serce nutki ciche zagrało.
Góralska muzyka
niesie się w niebiosy
do duszy przenika
brzmi na dwa głosy.
Radość i szczęście
w eter emanuje
uśmiech na twarzy
z myślami tańcuje.
Góralska dusza wolna
od samego urodzenia
w górach sobie mieszka
i przyśpiewki śpiewa.
Prostota i mądrość
tworzą idealną parę
góralską wyniosłość
nawet cepry chwalą.