Jest nam Ciebie brak
Twoich nowych wierszy
Twojego ciepłego spojrzenia
głosu co wiersze pieścił.
Na szlaku Ciebie zabrakło
nie ma już Twojego śladu
została nam tęsknota
my o niej gadu, gadu.
Wspomnienia jednak żyją
w nich serce rozżalone
przywołują Ciebie
są uduchowione.
Dzisiaj znicz na mogile
przy zimnym kamieniu
na którym Twoje Imię
odpoczywa w cieniu.
Tu czas się zatrzymał
na dacie Twojego odejścia
nowy wymiar otrzymał
do wieczności przejścia.
Wskrzeszeniem są wiersze
co w zmysłach mieszkają
dając nam wiele wzruszeń
lata jeszcze przetrwają.